Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 grudnia 2011

ELF

Zamiast kwiatka na imieniny, mamie dostał się ten oto elfik. Takie kolory, bo choinkę ma ubieraną na srebrno biało niebiesko. Myślę, że będzie pasował.








ANIOŁEK ASIA


ANIOŁEK DANUSIA

ANIOŁEK GOSIA



wtorek, 20 grudnia 2011

CZESANKOWE

Teraz mam nowe materiały. Kupiłam wełnę czesankową do filcowania. No i od wczoraj filcuję. Zamiast sprzątać na święta ;) Ale muszę przyznać, że spodobało mi się. I wychodzi super. Zrobiłam dwa aniołki. Pierwszy jest trochę mało udanym prototypem. Za duży i nie dopracowany. Ale drugi, ten w różowej kiecce, już wygląda lepiej. To jakie będą następne? :)









biały

Aniołek oczywiście. W końcu święta za pasem! Wyszedł super, choć znów zdjęcie trochę przekłamuje.

























czwartek, 8 grudnia 2011

ŚLIMAK



A, tak miałam kilka muszli i trzeba je było jakoś zagospodarować. Tak powstał pierwszy w mojej radosnej twórczości - ślimak.
Jeszcze tylko dodam zawieszkę i kolejna ozdoba choinkowa gotowa.
Ślimak na choince? Może być ciekawie :)


środa, 7 grudnia 2011

ANIOŁEK W CZAPCE

Albo w kapeluszu, zależy co to komu przypomina :) Został stworzony z myślą o imieninach koleżanki Basi. Niedawnych zresztą. Muszę przyznać, że znów w rzeczywistości jest ładniejszy niż na fotkach (muszę zmienić aparat). Basi spodobał się bardzo. A to dla mnie największy komplement.














piątek, 2 grudnia 2011

ANIOŁEK

Taki malutki. Na bazie drucików kreatywnych. Na żywo jest ładniejszy. Mam chyba kiepski aparat.























Zobaczcie jak dużo zależy od aparatu. Ten sam obiekt, a jak różne fotki.


środa, 23 listopada 2011

MYSZKA TUTEK

Tutek bo w jednej z bajek dla mojej córki była podobna mysz.


 

wtorek, 22 listopada 2011

etui na komórkę

Taki prototyp tylko. Ale komórka czuje się bezpiecznie. Zważywszy na moje dziurawe ręce :)


poniedziałek, 21 listopada 2011

kot, czy tygrys?

Kolejny pierdołek. Pomarańczowy kot w paski... to chyba tygrys nie? :)

piątek, 18 listopada 2011

BAŁWANEK

Na tym zdjęciu znalazł się Pan Bałwan. Cały z waty. Oprócz dodatków oczywiście.

PITASZKI

A tu pitaszki. Czyli sowa i coś... może kura?!




ELF

A to malutki elfik. Z szyszki filcu i innych szmatek. Przy następnym, będę musiała bardziej nad buzią popracować.
(przy okazji patrząc na zdjęcie, widzę że muszę umyć kwiatki)


DZIADEK MRÓZ

Przedstawiam Dziadka Mroza w moim własnym osobistym wykonaniu. Trochę roboty z tym było. Szczególnie z watą! Ale mnie osobiście podoba się najbardziej z rzeczy, które do tej pory zrobiłam.